TELEWIZJA PRAWICOWA? JESTEM ZA!

Popieram pomysł utworzenia  telewizji prawicowej z Bronisławem Wildsteinem i Tomaszem Sakiewiczem na czele. Na dyrektora artystycznego proponuję reżysera Grzegorza Brauna. Co prawda mamy już w kraju trzy telewizje prawicowe, ale to ciągle mało.

Za mało, zdecydowanie nie dość w telewizjach wszelkiego autoramentu jest prezesa Kaczyńskiego, za mało ciemnej nocy stanu wojennego, za mało czołgów i pałowania, za mało octu i gołych haków, za mało w telewizjach polskojęzycznych mamy profesorów Cenckiewicza i Dudka, za mało ministra Gowina, za mało apologii żołnierzy wyklętych, za mało Tomasza Sakiewicza i Bronisława Wildsteina, za mało transmisji z klubów Gazety Polskiej i z klubów Ronina, za mało agentów oraz IPN, nie dość pokazują w TVP, TVN, Superstacji i w Polsacie  patriotycznie nastawionych kiboli, za mało Starucha, za mało Joachima Brudzińskiego i Jacka Sasina, za mało Kurskiego i posłanki Kempy, nie dość trotylu,  red. Gmyza i red. Lisickiego,  za mało wraku i Smoleńska, absolutnie za mało wypowiedzi Antoniego Macierewicza i jego komiksu parlamentarnego, za mało godnych zaufania autorytetów, jak Piotr Semka i Piotr Zaremba, za mało uczonych na miarę Jadwigi Staniszkis i Zdzisława Krasnodębskiego.

Przydałoby się więcej Anny Fotygi i telewizyjnej urody byłego wiceministra Waszczykowkiego, za mało gitary Jacka Kurskiego i melodeklamacji Adama Hofmana, przydałoby się więcej łamiącego się głosu Zbigniewa Ziobro, chętnie by człowiek posłuchał jeszcze więcej muzyki marszowej, Żeby Polska była Polską , za mało Bogurodzicy, gromnic i pochodni, chętnie bym obejrzał dodatkowe transmisje z Marszu Niepodległości,    Marszu Suwerenności i Marszu Solidarności, więcej występów sztucznego premiera, jeszcze więcej konferencji prasowych PiS, więcej fragmentów raportu Antoniego Macierewicza i o odszkodowaniach, jakie dzięki niemu płacimy, więcej satyry Jana Pietrzaka i Marcina Wolskiego, więcej filmów Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego, więc dzieł Grzegorza Brauna, którego chętnie bym widział właśnie jako dyrektora artystycznego kolejnej  niezależnej  telewizji prawicowej.  Dopiero dzięki Telewizji Niezależnej widzowie będą mogli  zobaczyć jak wygląda abp Michalik, a jak abp Głódź, jak wygląda szopka, a jak nabożeństwo u stóp Jasnej Góry z udziałem ojca Jarosława i dyrektora Tadeusza,  jak peroruje Jacek Sasin, a jak Ryszard Czarnecki – ludzie dotychczas telewidzom zupełnie nieznani.

Utworzenie kolejnej telewizji prawicowej odciągnęłoby tych wszystkich niepokornych dziennikarzy, polityków i duchownych  od dotychczas istniejących telewizji prawicowych, czyniąc w nich więcej miejsca dla dziennikarzy skorumpowanych, lemingów, uwikłanych w PRL i w III RP, dla sługusów Tuska i Putina, chwalców stanu wojennego bis wprowadzonego przez Tuska i jego kompana – Komoruskiego oraz innych funkcjonariuszy  układu . Dlatego inicjatywa niezależnej telewizji prawicowej (choć jest to oksymoron) zasługuje na Twoje poparcie. Nie wahaj się – sięgnij do portfela!