Nóż sam się otwiera

W przeddzień objęcia stanowiska prezydenta RP Andrzej Duda wystosował listy do czytelników „Gazety Wyborczej” i „Gazety Polskiej”.

Już sam ten fakt może budzić zaskoczenie, ponieważ prawica uważa „GW” za najgorsze zło: michnikowszczyzna, gazeta koszerna, dzieci KPP, towarzystwo z Czerskiej, dziennikarze „GW” są „prawdziwymi wulkanami nienawiści” (A. Dmochowski, „Kościół Wyborczej”) itd.

Tymczasem list prezydenta utrzymany jest w tonie więcej niż pojednawczym. „Będę prezydentem dialogu i porozumienia. (…) Polityczne spory, które są częścią demokratycznej debaty, nie mogą wzmacniać istniejących podziałów, osłabiać naszej wspólnoty ani działać destrukcyjnie na instytucje państwa. (…) Niech ten dzień będzie świętem całej naszej demokratycznej wspólnoty, której nieodłączną częścią są również Państwo, czytelnicy Gazety Wyborczej” – pisał Andrzej Duda.

Czytelnicy „GW” częścią demokratycznej wspólnoty? To niesłychane. Dla zaplecza politycznego nowego prezydenta, przede wszystkim dla PiS, dla znacznej części hierarchii kościelnej, dla niepokornych i niezłomnych, taka opinia – i to po wyborach prezydenckich – to chyba sensacja. Można ją uznać albo za szczerą (co jest dla prawicy nie do przyjęcia), albo za manewr taktyczny przed wyborami parlamentarnymi, kiedy PiS pokazuje łagodny wyraz twarzy.

Gdyby Pan Prezydent miał jeszcze czas i ochotę, to radziłbym wystosować podobny list do tygodnika „wSieci”. Oto próbki debaty i demokratycznej wspólnoty zaczerpnięte z zaledwie kilku stron bieżącego (31) numeru tego tygodnika.

Cytaty:

Zaciśnięte mściwe usta prezydenta Komorowskiego.
Bredzisław. PO już zdecydowała, iż robi z niego wioskowego głupka. Wreszcie znaleźli dla Bredzisława idealną rolę.
Bojowe hasło zwolenników Abgarowicza to: walić konia!
Od lat TFałszN może liczyć na bajkoPiSarski opad jadu Wołka.
Stuknij w Wół, a nóż sam się otworzy.
(Kopacz) udaje Miss Polonia jeżdżącą po kraju w poszukiwaniu osób łykających jej czerwone jak PRL-owskie agitki spoty.
Stopień zaprzedania d… władzy występujący u gwiazd wiodących stacji informacyjnych.
Niepodległa, lecz zniewolona przez politycznych karłów III RP.
Tusk zaszkodził Polsce dużo bardziej niż drobny złodziej i moim zdaniem jego miejsce jest więzieniu.
Mecenas Gie i pan Ka (Giertych i Kamiński).
Kopacz ze swoim Szczurkiem zachowują się jak lobbyści unijnych banksterów

Dość cytatów. Jak widać, budowa wspólnoty i nawiązanie dialogu nie będzie łatwe.

Na zakończenie jeden cytat sensowny: „Nadchodząca prezydentura będzie również sprawdzianem dla mediów. Swoją narracją mogą dawać przyzwolenie na przemysł pogardy”. Nic dodać, nic ująć.