Ręka rękę myje

Wyjazd prezydenta Dudy do Donalda Trumpa wygląda na zręczne posunięcie taktyczne, ale marne strategicznie. Taktycznie jest to wzmocnienie słabnącej kandydatury prezydenta w wyborach.

Część wyborców pokiwa głową z uznaniem, że to już 11. spotkanie (chyba licząc przejścia dla pieszych) obu przywódców, pierwsze po „odmrożeniu” Białego Domu, świadectwo znaczenia naszego kraju. Inni będą zdegustowani: ostentacja, sztuczka wyborcza, wzajemna usługa (obaj prezydenci potrzebują głosów w bliskich wyborach) kosztem powagi problemów, jakie stoją przed oboma krajami, ba, przed NATO i Unią, wreszcie przed naszymi stosunkami z Niemcami.

Niektórzy, całkiem liczni, będą zażenowani, że Polskę reprezentować będzie głowa państwa, która mówi, że rządy PO/PSL były gorsze niż koronawirus, zaangażowana w walkę z wyimaginowanym zagrożeniem przez LGBT.

Co do strategii, to są plusy dodatnie (bliższa współpraca z USA, zapewne więcej żołnierzy amerykańskich w Polsce, mocniejsze posadowienie Polski wśród sojuszników Stanów Zjednoczonych i Zachodu), ale i plusy ujemne: arogancja wobec europejskich sojuszników. Są też minusy – zaskoczenie Polek i Polaków. Tak ważne fakty, rzutujące na przyszłość, nie mogą zdarzać się bez uprzedniego przekonania polskiej opinii publicznej, polskiego i amerykańskiego parlamentu, z zaskoczeniem naszych europejskich partnerów, w tym Niemiec i Francji.

Chodzi o sprawy bardzo ważne, w tym o rozgrywkę Trump–Merkel, USA–Niemcy, Trump–Europa. Nie chcemy być pionkiem ani koniem trojańskim w tym konflikcie. Stany są gwarantem naszego bezpieczeństwa, Niemcy – najważniejszym partnerem gospodarczym i europejskim. Następna sprawa to kolejne polskie wydatki (Trump nie zaprasza na darmowy lunch) w czasie pandemii oraz sprawy delikatne, takie jak immunitet prawny dla członków US Army.

W sumie – bliższa współpraca, więcej żołnierzy amerykańskich w Polsce i tego, co się z tym wiąże, to dobrze. Sposób dojścia do tych decyzji i moment ich ogłoszenia obniża rangę samego wydarzenia oraz wyborów w Polsce. Wy sobie wybierajcie, ja mam ważniejszą sprawę – muszę wygrać za wszelką cenę.

Zaproszenie
Wydarzenie dnia (!): dr Patrycja SASNAL (arabistka, filozofka, autorytet w dziedzinie Bliskiego Wschodu z PISM) oraz dr hab. Karolina WIGURA (socjolożka, historyczka z UW, redaktorka „Kultury Liberalnej”) będą naszymi gośćmi w TOK FM – niedziela 28 czerwca, godz. 10:05.