Spędziłem dwa dni we Wrocławiu – cóż to za piękne miasto, jak starannie odnowione, gmachy uniwersytetu, Ossolineum, wyspy, parki, Rynek i Starówka – aż miło patrzeć, dużo młodzieży i turystów zagranicznych. Zajrzałem do Bazyliki, a tam Ewangelię po angielsku czytała … Czytaj dalej
24.05.2009
niedziela