Dekalog zwycięstwa

Dziesięć powodów, dla których Sejm wygrało Prawo i Sprawiedliwość.

1. Pieniądze rozdane wyborcom. Zamiast na opiekę lekarską, edukację, mieszkania, drogi PiS rozdał milionom ludzi gotówkę, kupując ich głosy, 500 plus (genialne, ale cyniczne posunięcie), 13. emerytura, podwyżka płacy minimalnej, skrócenie wieku emerytalnego etc. Podniosło to ich stopę życiową i zaufanie do PiS, ale pozostawiło służbę zdrowia, badania naukowe itp. w biedzie i w potrzebie. Po nas choćby potop.

2. Partia PiS jest w dobrym stanie: niekwestionowany, wszechwładny przywódca Jarosław Kaczyński. Sprawny aparat, fura pieniędzy (także via spółki skarbu państwa), jeden wyraźny przekaz – narodowo-opiekuńcze państwo dobrobytu, konserwatywne w sferze obyczajowej (polska rodzina, jeden mężczyzna, jedna kobieta, dzieci), precz z LGBT, ręce precz od dzieci, „nie” dla „seksualizacji”, „nie” dla Orkiestry Owsiaka, „nie” dla „tęczowej” Polski. I do tego socjal na potęgę. Ludzie są wyciągani z zaplecza (Szydło, Morawiecki) i chowani (Macierewicz) bez zmrużenia oka.

3. Koalicjanci i liderzy bez wahań – Duda, Gowin, Ziobro, Brudziński, Błaszczak, Sasin, Jacek Kurski i inni – są zdecydowani na (prawie) wszystko, co prezes każe lub czego oczekuje. Nie wstyd im, że latami ciągną się śledztwa w sprawie wypadku samochodowego kolumny samochodowej Szydło czy tych, którzy powiesili podobizny europosłów(-ek) we Wrocławiu. Nie widzą kompromitacji państwa. Afery takie jak KNF czy Kuchcińskiego pozostają niewyjaśnione, a sprawcy nieukarani.

4. Sojusz ołtarza i tronu. Kaczyński: kto podnosi rękę na Kościół, atakuje Polskę. Całkowita bierność w egzekwowaniu prawa w Kościele – zamiast dochodzeń strumień pieniędzy państwowych płynie do KK. Milczenie KK, gdy państwo się kompromituje.

5. Zamiast mediów publicznych – propaganda PiS na koszt państwa.

6. Pomyślna koniunktura gospodarcza, nieprzerwany wzrost PKB od ponad 20 lat, recesja nie nadchodzi.

7. Beznadziejna opozycja, długo zajęta własnymi sprawami, bez jasnego, spójnego programu, bez charyzmatycznego lidera, który sprawdził się w zakulisowych negocjacjach, ale jest katastrofalnie niepopularny i przegrał nawet swoje wybory we Wrocławiu. Brak alternatywy dla wyborców. Spóźnione wysunięcie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która nie ma własnej pozycji i jej wysunięcie było zaskoczeniem nawet dla niej samej. PO ani razu od przegranych wyborów 2015 r. nie spojrzała prawdzie w oczy. Zamiast gruntownego remontu stosowała tylko kosmetykę.

8. Kampania PiS była lepsza, widoczna, przemyślana i stanowiła przedłużenie linii partii i rządu. Niemałą rolę odegrały media publiczne. Kampania opozycji nie była jasna i widoczna nawet w sprzyjających mediach prywatnych.

9. Program PiS jest owocem analizy sytuacji i nastrojów w poszczególnych środowiskach i adresowany prosto do nich, co znajduje przedłużenie w decyzjach rządu. Rząd jest na usługach partii – komu i kiedy podwyżka, komu obietnica, komu długotrwałe negocjacje.

10. Polityka oblężonej twierdzy (Unia Europejska, Niemcy, Francja, Rosja, uchodźcy), której bezpieczeństwo gwarantuje tylko PiS w sojuszu z Ameryką Trumpa. Prezent od Trumpa: zniesienie wiz. Wybór Janusza Wojciechowskiego na komisarza Unii – kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.