Basta!

Nie jestem prawnikiem, ale wydaje się, że opublikowane w środę uzasadnienie tzw. Trybunału Konstytucyjnego (przy dwóch głosach odrębnych) do jego wyroku z 22 października 2020 r. nie wnosi nic nowego. Trybunał pani Przyłębskiej uznaje przerwanie ciąży z powodu nieodwracalnych, letalnych wad płodu (itd.) za niezgodne z konstytucją.

Jest to kolejny granat wrzucony do polskiego piekła. Wiadomo było, że pokój społeczny w tej sprawie, czyli tzw. kompromis z 1993 r., wisi na cienkim włosku. Prawica nie mogła się z tym pogodzić. Czując swoją przewagę w Sejmie, w „Trybunale” i Belwederze, postanowiła iść na całość, czyli na zakaz aborcji także z powyższych względów – uzyskała to, czego chciała.

Od środy mamy chyba najbardziej rygorystyczne w Europie prawo w sprawie przerywania ciąży. Rosną wpływy fanatycznej prawicy, oparte na sojuszu ołtarza i tronu, Kościoła i państwa, Kościoła i władzy i przy coraz bardziej widocznym udziale Ordo Iuris. Jarosław Kaczyński czuje się w kościele jak na Nowogrodzkiej i przemawia po mszy, a w zamian do kościelnej kabzy płyną setki milionów, w tym na katechezę w szkołach publicznych. Pewnego dnia to się jednak odmieni, uścisk Kościoła jest coraz słabszy, tak jak w Hiszpanii i Irlandii – krajach uznawanych do niedawna za twierdze katolicyzmu.

Niestety, do tego czasu upłynie jeszcze w Wiśle dużo wody. Czeka nas przedłużająca się walka o prawa kobiet, znów zaludnią się ulice i zapełnią areszty. Dlaczego Kaczyński wrzucił ten granat akurat teraz? Po pierwsze, ponieważ nadchodzi kryzys gospodarczy. Obostrzenia są coraz dotkliwsze, narasta niezadowolenie i napięcie. Po drugie, żeby odwrócić uwagę od morderczej pandemii, od setek zgonów każdego dnia, od opóźnień i chaosu w dziedzinie szczepień. Po trzecie, ponieważ coraz silniejsze są naciski radykalnej prawicy, od Konfederacji po Ziobrę, która podważa monopol PiS na prawej flance. Po czwarte, ponieważ wiosną – kiedy się ociepli – będzie gorzej. Po piąte, zbliża się „zjazd partii” i potrzebny jest sukces.

Za każdym razem wychodzą na ulice przede wszystkim ludzie młodzi. I to oni pewnego dnia powiedzą „dość!”, czyli „basta!”.

Zaproszenie
Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, oraz Agata Szczęśniak (OKO.press) będą naszymi gośćmi w TOK FM, niedziela 31 stycznia, godz. 10:05. Zapraszamy!