Zaremba na tratwie
Musi być już bardzo kiepsko z rządem Jarosława Kaczyńskiego, skoro dystansuje się od niego nawet Piotr Zaremba – jeden z głównych adwokatów IV RP. Jeszcze wczoraj bronił władzy przed histeryczną nagonką ze strony mediów i łże-elity. Wzywał do umiaru, cierpliwości, rozwagi. A dzisiaj? Proszę bardzo: oto na pierwszej stronie „Dziennika”, tuż pod artykułem „Doktor śmierć?” (na wszelki wypadek zaopatrzonym znakiem zapytania), Zaremba pod tytułem „Jarosław Kaczyński traci polityczny instynkt” (bez znaku zapytania) rozprawia się z genialnym premierem. Oto fragmenty, oczywiście – jak zwykle u mnie – dobrane tendencyjnie:
jeśli kiedykolwiek lider PiS był bliższy powolnemu staczaniu się w przepaść, to właśnie teraz.
… nie panuje nad serią żenujących incydentów związanych z jego ekipą.
… To przypomina najbardziej groteskowe epizody z czasów rządu Olszewskiego.
… (styl „polemik” z tą ekipą) zaimpregnował braci Kaczyńskich i ich politycznych druhów na wszelką krytykę.
… Kaczyński przekonany o własnej nieomylności.
… to droga donikąd.
… przedstawiciele polskiego rządu mogliby, o tak, czasem pojechać na jedno międzynarodowe spotkanie.
… Gdyby nie wcześniejsze bombastyczne opowieści o przeglądzie rządowych kadr, nie padłyby kłopotliwe pytania, czy odchodzą naprawdę najgorsi.
… uszy obecnej władzy są zatkane.
Liderzy i szeregowi członkowie PiS zatracają na naszych oczach coś, co jest solą demokratycznej polityki.
… (Kaczyński) przełknął nawet zmontowaną przeciwko Ludwikowi Dornowi intrygę? (Przez kogo zmontowaną? – Pass).
… Obecny zamęt wywołany przed odwołanie dwóch ministrów (…) ujawnił przy okazji podstawową słabość obecnej ekipy: nie wiadomo dokąd ona zmierza.
… Kolejne skoki Millera były bardzo rozpaczliwym widowiskiem kompromitującym tego zdolnego przecież i ambitnego polityka. … A jednak Kaczyński także skacze.
… Kolejne punkty, które osiąga żabimi skokami rząd PiS, nie są już jednak tak czytelne. Zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jak w cokolwiek zwariowanej kreskówce.
… (afery) stają się coraz bardziej mitem.
… Fantom postkomunizmu stał się coraz bardziej idee fixe Jarosława Kaczyńskiego.
… premier uznał, że staranne wymycie palców u lewej nogi uzasadnia zaniedbanie czystości wszystkich pozostałych kończyn.
… życzliwą neutralność prof. W. Bartoszewskiego można było łatwo zachować, gdyby minister Fotyga miała nieco więcej taktu.
… Kaczyński postawił na partię ciasną, ale własną.
Tako rzecze Piotr Zaremba – jeden z najwierniejszych obrońców braci Kaczyńskich w mediach. Jeżeli już on ucieka z okrętu, którego kapitanem jest Lech Kaczyński, a pierwszym oficerem – jego brat, to może ten okręt tonie? W każdym razie Piotr Zaremba przesiadł się z okrętu flagowego IV RP na tratwę ratunkową.