Odrodzenie moralne ?
Upadek prof. Zyty Gilowskiej następuje w majestacie prawa. Zwolennicy tak pojętej lustracji mogą zacierać rączki: Jeszcze jeden prominent trafiony – zatopiony. Przeciwnicy mogą co najwyżej złorzeczyć i mieć satysfakcję, że właśnie przed tym przestrzegali. Rzecznik Interesu Publicznego spełnia tylko obowiązek. Ma dokumenty, więc kieruje sprawę do sądu lustracyjnego z zapytaniem, czy pani profesor jest kłamcą […]