Antoni Słonimski w książce „Alfabet wspomnień” przypomina anegdotę. W latach trzydziestych do którejś z warszawskich kawiarni wchodzi Marszałek Piłsudski. Siada i zaciąga się papierosem. Natychmiast zjawia się kelner i mówi opryskliwie: „Tu się nie pali”. Generałowie otaczający Piłsudskiego zrywają się … Czytaj dalej
26.02.2012
niedziela