Trzej panowie S.
TOMASZ SAKIEWICZ. Nikogo na tym blogu nie muszę zapewniać, że z „Gazetą Polską” nie jest mi po drodze (z wzajemnością). Jednak decyzja sądu o tym, że z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności na pierwszej rozprawie pan Sakiewicz miałby być na drugą rozprawę doprowadzony przez policję, a nawet przedtem zatrzymany na 48 godzin, budzi mój sprzeciw. Niestawienie się […]