Demokracja podsłuchowa
Jesteśmy świadkami narodzin demokracji podsłuchowej. Dobór osób nagranych (Sienkiewicz, Sikorski, Belka, Nowak i inni), a także fakt, że nadawcy nie chcą od „Wprost” pieniędzy, świadczy, że jest to robota polityczna. Cel: kompromitacja państwa Tuska.