Co złego to nie my
List ministra finansów Pawła Szałamachy do prezesa TK prof. Rzeplińskiego, żeby ten wstrzymał się z wypowiedziami publicznymi do czasu ogłoszenia ratingu przez agencję ratingową, oceniam jako świadectwo strachu, próbę przerzucenia odpowiedzialności za ewentualne obniżenie ratingu na prezesa Trybunału, a także szantaż, dowód braku kultury politycznej i dyplomatycznej.