Afront czy policzek?
Jak długo żyję, nie przypominam sobie takiego afrontu wobec Polski, a afronty przecież bywały, np. wskazanie gen. Jaruzelskiemu tylnego wejścia do Pałacu Elizejskiego. Zbiorowy list 50 ambasadorów i przedstawicieli zagranicznych organizacji w Polsce to ewenement. Owszem, były podobne inicjatywy, ale nigdy tak głośne, tak zdecydowane i reprezentatywne. List trafił Polskę w sam splot słoneczny, w […]