Platforma bez wyrazu
Problemem Polski nie jest tylko władza PiS i jej satelitów, jest także – a może nawet przede wszystkim – brak opozycji z prawdziwego zdarzenia. Na zjeździe Platformy Obywatelskiej, kolejni mówcy zdzierali sobie gardła, miotając słuszne na ogół oskarżenia pod adresem rządzących trojaczków Kaczyński – Lepper – Giertych. Wbrew rosyjskiej mądrości ludowej „Tisze jediesz – dalsze budiesz” („cicho jedziesz – dalej zajedziesz”) Platforma wybrała wariant odwrotny – im głośniej tym lepiej. Tusk, Rokita, Niesiołowski, używając terminologii piłkarskiej, mają dobrze opanowaną piłkę, ale nie są bramkostrzelni – są elokwentni i mogą pod adresem rządzących miotać rozmaite oskarżenia o to, że zawłaszczają państwo, wszędzie pchają swoich ludzi, grzebią w dokumentach na zasadzie „kogo by tu jeszcze skompromitować”, rządzą zaledwie pół roku, a już wycofali się z 3 mln mieszkań oraz innych obietnic.
Ale krzykiem władzy się nie zdobędzie. Platforma cały czas nie wie co z sobą zrobić – nie może zaatakować PiSu z lewej strony, bo boi się sojuszu z lewicą jak czerwonej zarazy, nie może także zaatakować PiSu z prawej strony, bo na prawo od braci Kaczyńskich jest już właściwie tylko ściana, którą podpiera Roman Giertych. W rezultacie PO niewiele różni się od PiS, chce robić to samo, tylko po swojemu. Platforma to partia, jaką Amerykanie nazywają „me to” („ja też”). PiS likwiduje bezrobocie – my też, PiS płaci becikowe – my też, PiS reformuje służbę zdrowia – my też, PiS leży krzyżem – my też. Platforma jest dziś partią bez oblicza, bez charyzmy, bez wyrazistego programu. Nie jest alternatywą, liczy na to, że bez oblicza przyciągnie więcej wyborców, złowi w swoje sieci wszystkich niezadowolonych. Panowie Tusk, Rokita, Niesiołowski są bardzo elokwentni, ale ich syreni śpiew nie przyciągnie wyborców, jeśli nie powiedzą STOP takiej lustracji, STOP hurranacjonalizmowi, STOP państwu wyznaniowemu, STOP przejmowaniu mediów publicznych, STOP ocenom z religii na świadectwach maturalnych, STOP pozbawianiu subwencji organizacji i stowarzyszeń myślących inaczej niż PiS, STOP opozycji bez wyrazu, niezdecydowanej, kunktatorskiej, która boi się własnego cienia.