Poseł i Kataryna
Spędziłem dwa dni we Wrocławiu – cóż to za piękne miasto, jak starannie odnowione, gmachy uniwersytetu, Ossolineum, wyspy, parki, Rynek i Starówka – aż miło patrzeć, dużo młodzieży i turystów zagranicznych. Zajrzałem do Bazyliki, a tam Ewangelię po angielsku czytała jakaś – sądząc po wymowie – Amerykanka. Następnie pojechałem do Hali Stulecia (czy Ludowej?) na […]