Trzęsienia ziemi nie będzie
Próba bilansu mijającego roku pod dyskusję szanownego blogowiska.
PLUSY: Około 3 procent wzrostu PKB, wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, umocnienie pozycji Polski w Unii, sprawna sukcesja na stanowisku premiera i przebudowa rządu (nie zawsze zrozumiała i niekoniecznie na lepsze, jak np. na stanowiskach szefa rządu oraz ministra spraw zagranicznych).
Mimo kłótni i awantur – stabilizacja polityczna z lekkim wzmocnieniem PiS, o czym świadczą wyniki wyborów samorządowych (kompromitacja PKW to inna sprawa). Spokojna demonstracja PiS 13 grudnia (mimo absurdalnych haseł), wzmocnienie pozycji PSL jako „trzeciej siły”. Brak szerszego poparcia dla skrajnej prawicy i narodowców. Ożywienie życia politycznego w związku z „trójskokiem wyborczym”, pojawienie się pierwszych kandydatur w wyborach prezydenckich, w tym Andrzeja Dudy i Janusza Palikota – obie interesujące.
Odwołanie prof. Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala – rzadki, wręcz wyjątkowy przykład stanowczości władzy w sprawie światopoglądowej.
Wizyta Baracka Obamy na obchodach 25-lecia odzyskania wolności i wzmocnienie zobowiązań sojuszniczych przez Waszyngton/NATO.
Zejście problematyki smoleńskiej na dalszy plan (powróci w ograniczonej formie przed wyborami).
Sukcesy w dziedzinie kultury, świetny rok kinematografii („Bogowie”, „Ida”, filmy o Powstaniu). Doskonały rok w sporcie: dobra postawa piłkarzy, rewelacyjni siatkarze, medale w Soczi.
MINUSY: Pogorszenie bezpieczeństwa państwa w świetle wojny ukraińsko-rosyjskiej i wzrostu napięcia Zachód–Rosja. Złe stosunki z Rosją, głównie z winy Putina. Osłabienie głosu Polski w sprawie Ukrainy.
Totalna negacja struktur państwa przez opozycję prawicową. Afery, oskarżenia i skandale pogrążające i tak niskie zaufanie do polityki i polityków, afera taśmowa, „kilometrówki” marszałka Sejmu i kilku czołowych polityków PiS, przykłady słabości funkcjonowania organów państwa, takich jak prokuratura, policja (brak zabezpieczenia PKW przed łobuzerią polityczną, zatrzymanie dwóch dziennikarzy), sądownictwo.
Kontrowersje wokół tajnego więzienia CIA, tortury i naruszenie konstytucji. Spadek zaufania do głównego sojusznika – USA (w Kiejkutach najpierw oszukali, potem zdradzili, a wiz i dwóch brygad jak nie ma – tak nie ma).
Anarchizowanie państwa – zarzuty fałszowania wyborów, atakowanie najwyższych organów władzy wykonawczej (prezydent) i sądowniczej.
Coraz bardziej widoczna dominacja prawicy i słabość lewicy (brak ratyfikacji konwencji antyprzemocowej, kolejne 16 mln na „muzeum”, czyli świątynię, brak ustawy o in vitro). Postępująca degrengolada „debaty” politycznej („Kopacz – Urban w spódnicy”, aluzja premier do rzekomej lojalki Kaczyńskiego), dowcipy w rodzaju „wszyscy odchudzamy redaktora…” (aczkolwiek otyłość jest coraz większym problemem – od dzieci po osoby często oglądane w telewizji). Agonia lewicy.
PROGNOZA: Rok 2015 przyniesie więcej tego samego. Trzęsienia ziemi nie będzie.
ZAPROSZENIE
Co się kończy, a co zaczyna? Zapraszam do dyskusji na nowy rok w Radiu TOK FM. Naszymi gośćmi będą m.in. prof. Michał KOMAR – pisarz, krytyk, publicysta, i Kazimiera SZCZUKA – krytyczka, feministka, aktywistka. Jak zwykle – wtorek (30 grudnia), godz. 20.05.