Pieniacze górą!
Adam Michnik ma tę słabość, że od czasu do czasu, kiedy zostanie zniesławiony – oddaje sprawę do sądu. Oczywiście, do tego trzeba mieć rację, adwokata, cierpliwość i temperament Michnika. Przeciwnicy Michnika, zwłaszcza z kręgu „Rzeczpospolitej” i dawnego „Dziennika”, nazywają to pieniactwem, ograniczaniem wolności słowa, z której sami chętnie korzystają, pisząc np., że Michnik całe życie […]