Witaj odnowo moralna!
W odróżnieniu od Andrzeja Leppera, który ukrywa, gdzie był i co robił, ja nie mam nic do ukrycia: byłem tydzień w Prowansji, z wizytą u przyjaciół, w Creste, niedaleko znanego z winnic okręgu Cote du Rhon oraz znanego z papieży (i sławnego mostu) Awinionu. „Powiedzieć, że było wspaniale, to milczeć”, jak mawiał mój przyjaciel, były […]